Fair Trade (ang. Sprawiedliwy Handel) to organizacja, która umożliwia pracownikom
plantacji kawy, herbaty, kakao, bawełny, trzciny cukrowej i tym podobnych upraw
w krajach Południa zarabianie godziwych – wystarczających na utrzymanie, opiekę
lekarską i zapewnienie edukacji dla dzieci.
Przedsięwzięcie polega na postawieniu warunków plantatorom i
producentom (już w krajach rozwiniętych) i certyfikowanie tych, którzy te
warunki spełniają. Warunki te dotyczą płac, zasad handlu, sprawiedliwego (np.
równego dla kobiet i mężczyzn) rozdziału zapłaty, odpowiednich warunków
socjalnych, przekształcenie organizacji produkcji surowca w demokratyczną (np.
spółdzielnię). W zamian organizacja Fair Trade zapewnia stałą cenę skupu wyprodukowanych
surowców i ich promocję w krajach rozwiniętych, a także budowanie świadomości
konsumenckiej.
Cena Fair Trade zapewnia pokrycie kosztów produkcji – w przeciwieństwie
do wielkich eksporterów. Na przykład bardzo często dzieje się tak, że przedsiębiorstwo
skupujące owoce czy kawę i eksportujące je do krajów rozwiniętych zapewnia
skup, ale nie cenę. W ten sposób rolnicy przekazują eksporterom swoje plony za
pieniądze, które nawet nie zapewniają im godnego życia – często nie mając
innego wyjścia.
W przypadku kawy Nativo, którą produkuje Goppion, skupowana
kawa ma nie tylko certyfikat Fair Trade, ale też Organic – świadczący o
spełnieniu ścisłych norm ekologicznych (o niestosowaniu nawozów, pestycydów,
środków owado-, grzybo-, chwastobójczych – czyli po prostu o rozsądnym
gospodarowaniu ziemią).
Można sobie odpowiedzieć na pytanie – dość ważne – jaka jest
nasza motywacja do zakupu pochodzących ze Sprawiedliwego Handlu produktów.
Wiele osób podnosi kwestię, że mieszkańcami krajów
rozwiniętych powoduje wyłącznie chęć poprawienia sobie humoru lub pozbycia się
poczucia winy.
en.wikipedia.org/wiki/Bean_Belt |
Spójrzcie na mapę: wszystkie kraje znajdujące się w tzw.
Bean Belt (pasie obejmującym producentów kawy lub kakao) to państwa
postkolonialne. Faktycznie, to epoka kolonializmu wywłaszczyła mieszkańców
kolonii z ich ziem (wcześniej często objętych własnością spółdzielczą) i
zmusiła do pracy najemnej. Mieszkańcy tych krajów nie są winni swojego ubóstwa.
Faktycznie to kraje europejskie i USA zmusiły kraje rozwijające się (wcześniej
zwane krajami Trzeciego Świata) do zastosowania agresywnych metod produkcji
rolnej. I to nasze umiłowanie do ciągłej konsumpcji czegoś ciągle zmienia świat
w takim kierunku. Wycinane są lasy, zanieczyszczane rzeki, gleba jest
rujnowana, tradycyjne, zrównoważone metody uprawy są zapomniane. Wszystko w
imię produkowania coraz większych ilości wszystkiego. Tłumaczy się to wzrostem
populacji na Ziemi. Zgoda, lecz największy wzrost populacji notują kraje
afrykańskie, południowo-amerykańskie, azjatyckie – które w największym stopniu
produkują towary na eksport do krajów OECD. W związku z tym zwiększają się
nierówności ekonomiczne na świecie.
Jasne, inicjatywa, jaką jest Fair Trade, może zadziałać na
plus, jeśli chodzi o naszą europejską świadomość i polepszenie bytu ludzi pracujących
na tych plantacjach, które zgodzą się przystąpić do programu. Jednak globalna
zmiana może zajść tylko wtedy, jeśli produkty Fair Trade nie będą używane do
zagłuszania w sobie poczucia winy za kupno piętnastych spodni (w ciągu
miesiąca), a zmiana naszych przyzwyczajeń będzie gruntowna. To do tego naprawdę
namawia nas Fair Trade.
Pisząc artykuł korzystałam z:
http://fairtrade.org.pl/
http://en.wikipedia.org/wiki/Population_growth
http://eprints.lse.ac.uk/22489/1/wp04.pdf
H. R. Robbins "Globalne problemy a kultura kapitalizmu"
Pisząc artykuł korzystałam z:
http://fairtrade.org.pl/
http://en.wikipedia.org/wiki/Population_growth
http://eprints.lse.ac.uk/22489/1/wp04.pdf
H. R. Robbins "Globalne problemy a kultura kapitalizmu"
Obecnie świadomość konsumentów jest już dużo większa.
OdpowiedzUsuń